poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Flip book prosto z Minnesoty !

Cześć ! Kilka dni temu w swojej skrzynce znalazłam kopertę od Abby z Minnesoty, czyli 32 stanu, leżącego w środkowo-zachodniej części USA. Mimo tego, że jest to mój pierwszy list od Abby, czuję, iż mamy ze sobą dużo wspólnego :)
 Abby wysłała mi list i nie tylko w bardzo ciekawy sposób. To od niej dowiedziałam się, że tak złączone koperty nazywają się : ,,flip book''. Proste, ale jakie efektowne !
 Całość została utrzymana w temacie : ,,Go green !" Trzy sklejone ze sobą koperty na list, informacje o niej i gadżety. Oczywiście wszystko cudownie przyozdobione !


Ale najważniejsze, list. Naprawdę niesamowita historia. Dowiedziałam się, że w jej miejscowości odbywało się coś w rodzaju jarmarku i zagrała w grę, która polegała na tym, żeby trafić niebieską kulą w wyznaczone miejsce, a ten, któremu się uda dostanie małego żółwia !!! Ciekawe czy w Polsce też są takie festyny... Za którymś razem się udało i Abby dostała naprawdę malutkiego żółwika. Wspomniała też, że jest bardzo zarobiona i wyjeżdża z rodzicami na ryby mając nadzieję, iż uda im się złapać łososia.
 Rzecz jasna, nie zabrakło też zielonych gadżetów takich jak : washi tapes, kopertka, czy nasiona miechunki (wspominałam jej wcześniej, że mam duży ogród).
Bardzo mi się podoba cała przesyłka i stworzyłam również taką książeczkę dla Abby. Chcielibyście kiedyś zobaczyć moją wersję takich kopert ?

16 komentarzy:

  1. Super że coś takiego dostałaś :)

    Nowy post ! Official Patty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej! :D Zakochałam się w tej przesyłce! Jak tak pozytywna, że chociaż to nie ja ją dostałam to się uśmiecham! :D Jest to bardzo ciekawy pomysł! :) A co do żółwia... byłam kiedyś z mamą u jej znajomej na jednej z wiosek na Śląsku i był tam festyn. Kupowało się los i można było coś wygrać... No i wygrałam... królika! :D Oczywiście nie miałam co z nim zrobić, a do domu nie miałam jak go zabrać, ale rodzice tych znajomych hodowali króliki, więc chętnie przygarnęli go do siebie a ja dostałam od nich ładną roślinkę do ogrodu! :)
    Dodałam do obserwowanych :) Mam nadzieję, że zagościsz tutaj na długo i pokażesz więcej takich cudnych rzeczy! :)
    (http://ratri-world.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń
  3. Woooow ale świetna przesyłka, taka oryginalna! Zakochałam się w tym liście na zabój :). Chętnie zobaczyłabym Twoją wersję takich kopert :)!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow! Ta gra naprawdę mnie zaciekawiła! Fajnie byłoby coś takiego wprowadzić :D
    Pozdrawiam, Marlena :*

    ♪ aarlenaa.blogspot.com ♪

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna ta przesyłka! Chciałabym taką dostać ♥
    wanko-no-sekai.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Boa tarde!
    Gostei muito de conhecer o seu blog e as fotos ficarão maravilhosas.
    Eu estou achando que ele é muito estiloso, tem uma visualização muito bonita e é cheio de informação útil.
    Dé uma passadinha no meu blog, você vai adora ele tanto quanto eu adorei o seu.
    Beijos!!

    http://viciadasemlivros911.blogspot.com.br

    OdpowiedzUsuń
  7. Super sprawa!
    Ja wymieniam się pocztówkami przez postcrossing.
    Jakiś czas wysyłałam sobie z taką Chinką i jeszcze Japonką paczki, ale kontakty się urwały.
    Obserwuję!
    Dzięki za komentarz u mnie, to ogromna motywacja ;)
    Zapraszam na nowy post ▶ mój blog

    OdpowiedzUsuń
  8. ale supi x
    http://polowcia--blog.blogspot.com //zapraszam na back to school!

    OdpowiedzUsuń
  9. ślicznie wygląda taki flip book :D
    'pozdrawiam!

    LA DECADENCE

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny list! Mam nadzieję, że nawiąże się między Wami niezwykła znajomość, tego Ci życzę!
    A taki flip book to ciekawa sprawa, można tematycznie poukładać wszystkie części składające się na przesyłkę, dzięki czemu wszystko trzyma się kupy, nie poniewiera po kopercie. Choć z drugiej strony... Osobiście wolę jednak tradycyjną formę, kiedy wszystko mieści się w jednej kopercie; pewnie to też dlatego, że moje listy są stosunkowo długie i raczej w takim flip book by się ich nie upchnęło. Pomysł jednak ciekawy i na pewno kiedyś go wykorzystam!
    Niech Twoja skrzynka obfituje w piękne rzeczy, chętnie bym je zobaczyła ♥ Swoją drogą, kiedy zaczęła się Twoja przygoda z tradycyjną korespondencją? Och, i jestem ciekawa, jak przechowujesz listy!
    Pozdrawiam (może nie gorąco, bo upał za oknem jest nieprawdopodobny i więcej go zsyłać nie chcę)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za taki pozytywny komentarz :)
      Zaczęłam pisać listy chyba jakoś dwa lata temu to znajomej, która mieszka w USA i rzadko bywa w Polsce. Dalej utrzymujemy listowy kontakt ;) 2 miesiące temu, gdy zaczęłam korzystać z postcrossing'u znalazłam też kilka osób, z którymi tradycyjnie koresponduję. To hobby całkowicie mnie pochłonęło i myślę, że to naprawdę fajnie, bo niewiele osób w moim wieku ma takie zainteresowania. Co do przechowywania lisów to jeszcze nie mam żadne metody, na razie wszystkie mieszkają w jednym pudełku :D

      Usuń
  11. Podoba mi się ta przesyłka! Jest tak optymistyczna i w ogóle budzi same pozytywne skojarzenia :) Nawet taka bardziej wiosenna niż letnia, ale bardzo pomysłowa.
    Czy także będziesz odpowiadała na list w takiej formie? Jeśli tak, to chętnie zobaczę Twoją wersję takiej przesyłki :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. super sprawa :)
    pojechałabym na ryby, dawno jakoś nie byłam :D
    http://karik-karik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. 58 year-old VP Accounting Taddeusz Durrance, hailing from Winona enjoys watching movies like "Dudesons Movie, The" and Ghost hunting. Took a trip to Madriu-Perafita-Claror Valley and drives a Ferrari 275 GTB. zrodlo obrazu

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)